Kolejny post z historycznymi zdjęciami.

Wiaderka jako doniczki… do tego celu nadają się wiaderka: po serniku , po śledziach, po kapuście lub po czymkolwiek to świetny materiał na doniczki. Wprost idealne do powieszenia. W tamtym roku na wiosnę zebrałem kilka takich i posadziłem w nich petunie. Lepsze by były zwisające surfinie ale jakoś tak wyszło 😉

Sprawa jest prosta.
1. Wystarczy wybrać wiaderka i odczepić od nich rączki.
2. Wybrać kolor farby w sprayu i po psiukać  wiaderka (ewentualnie rączki też pomalować można innym kolorem – ja wybrałem same białe więc tego nie robiłem)
3. Teraz gdy farba schnie można przygotować sznureczki na których będą powieszone doniczki
4. Trzeba też zrobić dziurki odpływowe w denku (gdy wyschnie farba).
5. Przesadzić kwiatki do nowo powstałych doniczek z wiaderek. Trzeba wziąć poprawkę na to w którą stronę będzie rosła roślinka i pod jakim kątem będzie nachylone wiaderko – w moim przypadku nie wisiało prosto tylko odstawało na kilka stopni od pionu. Radzę też zostawić trochę miejsca – nie pakować ziemi na równo ^^
6. Zamontować z powrotem rączki od wiaderek 😉 – wg. mnie tak jest łatwiej niż gdyby wcześniej była zamontowana rączka – teraz można ominąć kwiatek przypinając z jednej strony a później z drugiej zamiast przeciągać nad roślinką.
7. Kolejny krok to zawieszenie roślinki tam gdzie ma być 😉
8. Podlać roślinkę.

 

Takie wykorzystanie wiaderek jako doniczki to prosty projekt DIY, również świetny sposób na recykling i wiszącą ozdobę 🙂 do tego łatwo się je składuje i mogą służyć w kolejnym roku 😉 na balkonie to świetny sposób na oszczędzanie miejsca. Można w ten sposób posadzić sobie zioła, warzywa … lub truskawki ^^

Piosenka dnia to: Milky Chance – Down By The River (FlicFlac Edit) 

// link bo YT nie pokazuje mi kodu do umieszczenia filmiku ;/

 

Pelargonia rabatowa – czas pielęgnacji.

Dzisiaj chciałem odpocząć po pracy w przyjemny sposób, więc zabrałem się za przerośniętą zaniedbaną pelargonię rabatową – Pelargonium hortorum,  a przy okazji obejrzałem „I, Frankenstein” 😉 Trochę ponad film (czyli ponad 1,5h ) spędziłem na porządkowaniu tej roślinki.

Na początku był chaos… a po chwili sterta odnóżek.

Kilka tygodni temu porządkowałem inną pelargonię i tylko 4 roślinki się nie przyjęły – te najmniejsze 😉 nawet z łodyg które wsadziłem do wody coś wyrosło.  Tym razem darowałem sobie aż tak dokładne zbieranie roślinek… i tak nie wiem co z nimi potem zrobię ^^ a już dawno mi brakuje parapetu.

Jeszcze raz. Był wielki krzak i chaos, potem chaos i sterta odnóżek 🙂 kolejny etap to sortowanie odnóżek i sadzenie. Małe do muszelek duże po 3 do doniczek.

Galeria:

PS1. Zdjęcia mało wyraźne bo słabe światło i aparat w telefonie jednak trochę za słaby jest. Jak się rozwiną to zrobię ładniejsze zdjęcia.

PS2. Długiej historii muszelek i ślimaków nie będę teraz omawiał. Jeszcze kiedyś do tego wrócę, wtedy wrzucę tu link do pozyskiwania muszelek ^^ może nawet filmiki opublikuję.

PS3. Ta galeria się nie sprawdza tak jak powinna, muszę to zmienić jak i cały wygląd strony, ale spokojnie to później 😉

Bonus: Kot

Kot Sheldon w zlewie

Kot Sheldon w zlewie

Skończyły mi się odpowiednie drzewka na bonsai ^^ ale mam jeszcze bardzo dużo drutu więc powstało drzewko Bonsai z drutu 🙂

Na początku myślałem, że bardzo szybko mi pójdzie ale tak się nie stało – zdążyłem cały film obejrzeć ^^ największe problemy miałem z kombinerkami ^^ ponieważ są już stare i nie dokładne – nie domykają się i ostrza są wyszczerbione. Poza kombinerkami potrzebny był drut i odpowiedni kamień.  Od jakiegoś czasu szukałem już odpowiednich kamieni ^^ śmiesznie to brzmi. Po prostu na spacerach z psem rozglądałem się za idealnym materiałem … jak życie pokazuje najlepsze dostaje się od innych ^^ Ten kamień znalazła moja siostra 🙂

DIY: kombinerki, kamień, drut

DIY: kombinerki, kamień, drut

(Idealny kamień nawet podobny do kamienia z mojego szkicu z bonsai)

Całą galeria jak powstało drzewko Bonsai z drutu:

Dodałem dużo zdjęć żeby było z czego wybierać i żeby wszystko było widać. Całkiem fajnie się to robiło. Oprócz materiałów wystarczy trochę czasu i wizji drzewka.

Na koniec Instagram ^^