pierwszy wpis, miał być trochę inny ale od czegoś trzeba zacząć. im dłużej będę zwlekał tym gorzej dla tego bloga ;]
Go slow … tak teraz chcę zacząć, bez pośpiechu, a czemu? bo czuję przytłoczenie. tyle rzeczy mam do zrobienia i tyle które chciałbym zrobić i wszystkie są na wczoraj potrzebne. więc dzisiaj powolutku bez pośpiechu.
zacznę od ogarnięcia pokoju bo mam trochę bałaganu. chciałbym zacząć od 16kg dyni, ale chyba nie teraz. może lepiej ciuchy poupycham gdzieś – czyli sprzątnę podłogę … żebym miał więcej do roboty albo żebym to w końcu zrobił – kot mi wczoraj w tym pomógł – bo pan kot Sheldon zwalił trochę ziemi na podłogę. niestety tylko kilka grudek dlatego nie sprzątnąłem tego od razu.
chyba będzie to ciężki i długi dzień … ale „go slow baby don’t you rush now”
/słaby motyw mam wybrany ale trudno potem zmienię, brak wtyczek SEO trudno potem dodam, nie wszystko musi być od razu idealnie – self talk ^^ … a nawet tagów mi się nie chce dodawać ani kategorii, ważne żeby zacząć pisać!