Oj oj oj – dzień zleciał bardzo szybko.
Leniwy poranek a potem szybki wypad do sklepu. Naprawa zlewu i butelkowanie wina. Wszystko miało bardzo szybko lecieć a wyszło jak zwykle zamiast 15 minut naprawa zlewu zajęła godzinę.
Na całe szczęście z winem poszło szybciej bo miałem pomocnika 😀 Justyna wyparzyła mi butelki, przygotowała korki oraz etykiety na winko. Poszło szybko i sprawnie chociaż nie skończyliśmy – kupiłem za mało korków ;/ Z dużego balonu wyszło nam 14 butelek słodkiego winka, a z mniejszego 5 butelek pół-słodkiego winka. Zostało „wiadro” z którego podejrzewam że zrobimy z 10 butelek – ale to już jutro/pojutrze – za dużo czasu to zajęło.
A teraz zdjęcia 😉
PS. jeśli ktoś chciałby się zarejestrować tu jest mój link polecający: https://tookapic.com/?u=18894