Kiwi z nasionka to możliwe! Do tej pory jakoś sceptycznie podchodziłem do wysiewania z nasionek roślinek egzotycznych. Takie cytryny i pomarańcze to rozumiem wystarczy wrzucić do pojemniczka z ziemią, ustawić na słońcu i podlewać ^^
Później przyszłą pora na ananasa, kawę z nasionek, granat (nie wrzucałem jeszcze zdjęć) a teraz kiwi z nasionka.
Krok pierwszy wybrać nasionka z dojrzałego kiwi. Pamiętam, że kupiłem 2 sztuki jedno kiwi najciemniejsze a drugie najbardziej poobijane. Były dojrzałe i słodkie nie kwaśnej jak takie młode twarde sztuki. Aby pozyskać nasiona obrałem owoc i plasterek po plasterku pozyskiwałem nasiona. Używałem do tego noża z ułamaną końcówką – a nasionka wyciągałem na spodeczek.
Kolejny etap to przygotowanie nasion – po takiej ekstrakcji na spodku były nasiona i sok z kiwi. Nasiona trzeba było przepłukać na siteczku i wysuszyć. Ze względu na to że jest ich wiele i są małe – najlepiej zawartość sitka rozłożyć równomiernie na ręczniku papierowym (lub papierze toaletowym) i czekać. Sporo czekać. Przeczytałem gdzieś że nasiona trzeba włożyć do lodówki ( stratyfikacja nasion link do Wikipedii ) – tak też zrobiłem i odczekałem 1-2 tygodnie.
Później wysiałem nasionka, wyczytałem że nasiona kiwi nie powinny być przysypywane ziemią. Stwierdzam że to prawda – bo wyrosły pięknie.
Pora na galerię (data zdjęć 11-06-2015):
Follow up tydzień później (18-06-2015):
Jak widać da się i całkiem nieźle rosną, już niedługo będę musiał je przesadzić żeby miały jak się rozwijać. huhu ^^