Wczesny wysiew poziomek!
Wczoraj wieczorem byłem zmęczony i przybity że aż mnie serce bolało. Musiałem coś zrobić żeby zmienić ten stan. Grzebanie w ziemi i sadzenie roślinek mnie uspokaja więc zabrałem się za wysiew poziomek ^^
Jest jeszcze wcześnie, ale mam wczesną odmianę poziomki Regina i Rugia. są to odmiany mrozoodporne. To chyba jedna z najważniejszych cech dla mnie ;] nie chcę żeby moim poziomkom coś się stało.
Odporne na mróz odmiany poziomek: Rugia i Regina
Poziomka Regina:
Owoce tej odmiany są wyjątkowo smaczne i duże, zbieramy je od czerwca do października. Bylina nie jest odporna na mróz i choroby.
Poziomka Rugia:
Byliny tej odmiany obficie owocują i są odporne na mróz oraz choroby. Lubią żyzną glebę. Owoce są duże, dobre do jedzenia na surowo oraz do zamrożenia. Zbieramy je od czerwca do października.
2 lata temu wysiałem poziomki w małym pojemniczku na parapecie. Byłem zdziwiony jak wiele z nich wyrosło i jak wiele ciągle wyrasta 🙂 bo gdy mi coś padnie albo skończy rosnąć lub gdy przesadzę jakąś roślinkę lubię mieszać ziemię z różnych doniczek i pojemniczków – dzięki temu czasem potem są takie niespodzianki jak np poziomka przy kwiatku ^^
dokładnie już nie pamiętam w jaki sposób wysiewałem poziomki 2 lata temu ale było już późno chyba kwiecień i chyba wszystkie nasionka wwaliłem do jednego pojemniczka – chyba opakowanie po lodach takich dużych. Teraz postanowiłem zrobić to trochę dokładniej i czyściej: wykorzystałem wytłaczanki po jajkach ale tylko tą część z przegródkami. Odciąłem zakładkę do zamykania i przykrywkę, w wytłaczankach zrobiłem dziurki na spodzie i wstawiłem do przykrywki która teraz służyć będzie za podstawkę ( w tamtym roku wysiewałem tak pomidory i papryczki chili – oczywiście z sukcesem! ). Do każdej przegródki wrzuciłem po 3 nasionka żeby zwiększyć szanse że coś wyrośnie – niestety ciągle nie mogę w to uwierzyć że z każdego nasionka coś wyrośnie dlatego wolę nie marnować potencjalnego miejsca 🙂
to próba testowa dlatego wysadziłem po 1 pojemniczku na odmianę, przygotowałem jeszcze jeden pojemniczek … w tamtym wysadziłem zebrane w lesie nasionka konwalii – jestem ciekawy czy coś mi z tego wyrośnie 🙂 bo trochę niezdarnie i niechlujnie zebrałem te nasionka, właściwie to nawet owoce a nie nasionka. nie czyściłem ich zostawiłem w takim stanie i wysuszyłem. właściwie to chyba powinienem oddzielny post o tym zrobić bo się rozpiszę. miało być o poziomkach a tu już konwalie. muszę już wspomnieć co jeszcze wczoraj wysadzałem: poziomki, konwalie, dziką różę, jabłka, jałowiec, … // musiałem sprawdzić co to jest bo chciałem napisać głóg ale to nie głóg – to trzmielnia pospolita. fajne ma nasionka czerwona otoczka i czarne oczko jakby. to będzie krzew. zbierałem takie nasionka żeby móc drzewko bonsai zrobić. Strasznie odbiegłem od tematu …
Wracając do poziomek!
Mam fajny plan gdzie wysadzić poziomeczki – zamierzam je ulokować za porzeczkami. Przy ogrodzeniu w koło domu rosną porzeczki i zamierzam właśnie wśród porzeczek wysadzić poziomki. Jest to nie używana przestrzeń właściwie tylko mchu tam trochę rośnie i dzikie wysokie trawy. jest to wilgotne miejsce trochę zacienione. Od strony sąsiada jest żywopłot z tuj, potem ogrodzenie z podmurówką na 30cm , i przerwa idealna dla poziomek na jakieś 30cm a potem porzeczki! W tym roku zamierzam jeszcze odgrodzić porzeczki od trawy używając jakiejś blachy. bo w tamtym roku mój ojciec masakrycznie popodcinał niektóre porzeczki. Muszę je przed nim zabezpieczyć. więc gdyby wystawała jakaś blaszka na 2cm nad ziemią podkaszarka nie byłaby zagrożeniem!